Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pielęgnacja cery. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pielęgnacja cery. Pokaż wszystkie posty

sobota, 22 marca 2014

Moja pielęgnacja twarzy - aktualizacja

Witajcie :)
Dzisiaj chciałam Wam opowiedzieć o pielęgnacji mojej cery. Podobna notka pojawiła się na moim blogu już jakiś czas temu TUTAJ i TUTAJ. Od tamtej pory wiele się zmieniło. Posiadam cerę mieszaną - tłustą w strefie T i suchą na policzkach i pozostałych partiach twarzy. Do niedawna trapiły mnie ciągłe problemy z błyszczeniem, wypryskami, uczuciem ściągnięcia po myciu, itd. W tej chwili staram się być jednak systematyczna i większą uwagę przywiązuje nie tylko do odpowiedniego doboru kosmetyków, ale także do stylu życia i diety :)






OCZYSZCZANIE




Do demakijażu twarzy używam płynu micelarnego BeBeauty. Czasami sięgam po płyn do demakijażu oczu Ziaja lub Bielenda. Twarz myję micelarnym żelem nawilżającym BeBeauty do skóry normalnej, suchej i wrażliwej (ja, jak już wspominałam, posiadam co prawda mieszaną, ale także wrażliwą :)).


TONIZACJA, NAWILŻANIE I CAŁA RESZTA :)




Skórę tonizuję tonikiem ogórkowym firmy Ziaja. Co do kremów, to sięgam po serię 25+, a więc po krem nawilżający matujący na dzień. Na noc stosuję krem wygładzający z tej samej serii, ale częściej używam kapsułek Dermogal A+E (pisałam o nich TUTAJ). Raz lub dwa razy w tygodniu sięgam po gruszkowy peeling Joanna Naturia dla cery tłustej i mieszanej oraz po maseczki Ziaja (nie tylko te oczyszczające, ale także antystresowe, kojące, itd.). Aktualnie jestem w fazie poszukiwań dobrego kremu pod oczy, ponieważ jak do tej pory nie mogę znaleźć takiego, który spełniłby wszystkie moje oczekiwania :)


SPRZYMIERZEŃCY




Na stan naszej skóry olbrzymi wpływ ma dieta. Od pewnego czasu staram się odżywiać zdrowo. Coraz rzadziej sięgam po chipsy, fast foody, napoje gazowane i wysoko przetworzoną żywność. Piję dużo niegazowanej wody mineralnej, a także zieloną herbatę i herbatkę z pokrzywy (pokrzywa wypłukuje z organizmu nie tylko toksyny, ale także niezbędne do właściwego funkcjonowania magnez i witaminy z grupy B, więc wskazane jest robienie kilkutygodniowych przerw w jej piciu, aby uzupełnić braki tychże związków). 

Kilka razy zdecydowałam się na typowo gabinetowe zabiegi - oczyszczanie, mikrodermabrazję, peeling kawitacyjny z sonoforezą, złuszczanie kwasem migdałowym. Mikrodermabrazja niestety w moim przypadku totalnie się nie sprawdziła, a manualne oczyszczanie jest bolesne, więc zawsze decyduję się na nie z drżeniem serca :D Kwasy z kolei okazały się skuteczne, jednak decydując się na tego typu zabieg musimy brać pod uwagę szereg przeciwskazań, np. temperaturę i warunki atmosferyczne. 

A jak wygląda Wasza pielęgnacja twarzy? Używacie któregoś z powyższych kosmetyków?

Pozdrawiam :)

czwartek, 14 marca 2013

Moja cera - pielęgnacja

Witajcie!
Od pewnego czasu chodzi za mną myśl, aby opowiedzieć Wam w jaki sposób poprawiłam stan mojej cery. Nie będę się rozpisywać na temat kosmetyków, których używam, ponieważ taka notka już kiedyś się u mnie pojawiła. Skoncentruję się raczej na tym, co zmieniłam w swojej pielęgnacji i w diecie. 
Jestem posiadaczką cery mieszanej. Gdy byłam nastolatką, a także w czasach studenckich borykałam się z łojotokiem i wypryskami. Wtedy nie posiadałam zbyt dużej wiedzy na temat właściwej pielęgnacji i popełniałam klasyczne błędy. W tej chwili mam 26 lat. Gospodarka hormonalna mojego organizmu nieco się uregulowała, a wypryski pojawiają się coraz rzadziej. Między innymi za sprawą właściwej pielęgnacji i odpowiedniego odżywiania się. A oto kilka moich rad, które zapewne wydadzą się Wam banalne, jednak właśnie te drobiazgi odgrywają nieraz pierwszą rolę we właściwym postępowaniu ze skórą. Być może moje doświadczenia do czegoś Wam się przydadzą.

1. Podstawą dla mnie jest dokładny demakijaż twarzy - w nocy skóra powinna oddychać, a makijaż po prostu jej to uniemożliwia. Mało tego - przyczynia się do powstawania wyprysków, ponieważ zatyka pory.

2. Używam kosmetyków przeznaczonych wyłącznie do mojego typu cery!!! Właściwie jest to "oczywista oczywistość" :) Cera mieszana wymaga podwójnej pielęgnacji, dlatego niezbędne są tutaj "inteligentne" kosmetyki. Ponadto unikam mycia twarzy wodą i mydłem. Zdania na ten temat są podzielone, jednak ja wolę dmuchać na zimne :) 





3. Nie używam produktów kosmetycznych, które mają w swoim składzie alkohol. Co prawda wysuszają, ale tylko na chwilę, ponieważ w niedługim czasie możemy się spodziewać "inwazji obcych". 

4. W codziennej pielęgnacji postępuję wg wzoru:
-demakijaż
-zmycie twarzy wodą i żelem
-tonizacja
-krem

5. Dwa razy w tygodniu stosuję peeling i maseczkę - w szafce mam zapas maseczek, szczególnie oczyszczających i nawilżających. 

6. Zmieniłam dietę. Zrezygnowałam z ostrych przypraw, fast foodów, zupek chińskich, chipsów, potraw smażonych i słodyczy. Na szczęście nie palę i nie piję kawy, z herbatą też się ograniczam, więc nie muszę wyrywać się ze szponów nałogu :) Jem coraz więcej owoców, warzyw i produktów, które zawierają spore ilości witaminy C (cytrusy, papryka, pomidory), A i E (marchew, szpinak, sałata, pomarańcze), cynku (ryby, kasze, żytnie pieczywo). Ostatnio dużo czytam na temat wpływu diety na skórę, więc zapewne niedługo pojawi się notka na temat prawidłowego odżywiania się.

7. Piję duże ilości wody. Zauważyłam, że odkąd przyjmuję więcej wody, stan mojej cery zdecydowanie się poprawił. Skóra jest lepiej nawilżona, bardziej jędrna i bez wyprysków. Woda wpływa na cały nasz organizm - nawadnia go i odtruwa z toksyn. 

8. Przyjmuję suplementy diety. Co prawda nie mam pojęcia czy pomagają, ale stan moich włosów i paznokci się poprawił :) 

9. Staram się być systematyczna w pielęgnacji - zarówno zewnętrznej, jak i tej "wewnętrznej". Systematyczność, cierpliwość i pozytywne nastawienie są w tym przypadku niezbędne.

Wiadomą rzeczą jest to, że krostki pojawiają się na mym licu i będą się pojawiać, jednak na szczęście mam z nimi coraz mniej problemów. Nie korzystam z pomocy dermatologa, ponieważ nie jest mi ona konieczna, mam ładną skórę, jednak zdaję sobie sprawę z tego, że inni nie mają tyle szczęścia i przez wiele lat leczą się farmakologicznie. Z własnego doświadczenia wiem, że kłopoty z cerą mogą dotkliwie uprzykrzyć życie. 

A w jaki sposób Wy radzicie sobie z tego typu problemami? Dajcie znać - może i ja skorzystam z Waszych rad :)

Miłego dnia :)

piątek, 4 stycznia 2013

Płyn micelarny Eveline Hydra Expert Ekstremalne Nawilżenie 24h

Cześć!
Chciałam Wam dziś przedstawić kosmetyk, którego używam od dłuższego czasu do demakijażu i który sprawuje się u mnie całkiem nieźle. Chodzi mi konkretnie o płyn micelarny Eveline Hydra Expert Ekstremalne Nawilżenie 24h. 200 ml płynu kosztuje około 10-11 zł. Ja dostałam go w prezencie od Koleżanki, której on nie służył.





Moja opinia:

Plusy:
- dobrze zmywa makijaż (szczególnie podkład, z tuszem do rzęs radzi sobie średnio)
- nie podrażnia oczu ani cery
- daje uczucie świeżości (aczkolwiek ja i tak po jego użyciu myję twarz żelem :)) 
- nie ma zapachu
- skóra po nim nie lepi się (po moich przejściach z płynem Soraya to dla mnie ogromny plus :))
- dobrze się wchłania
- jest wydajny, ma bardzo wygodne opakowanie
- niska cena

Minusy:
- może uczulać (na opakowaniu jest oznaczony jako hipoalergiczny, jednak moją Koleżankę uczulił)
- nie zauważyłam nadzwyczajnego efektu nawilżenia

Moja ocena: 4/5

Uważam, że jest to całkiem dobry kosmetyk za niewielkie pieniądze. Nie wiem jeszcze, czy kupię go ponownie - lubię testować różne produkty, a swojego ulubieńca na razie nie znalazłam :)  

Miłego dnia! :) 


czwartek, 3 stycznia 2013

Pij wodę - będziesz zdrowa i piękna :)

Cześć!
Dzisiejszy post będzie utrzymany w klimacie zdrowotno-urodowym. Sporo ostatnio słyszałam i czytałam o wpływie wody na organizm człowieka. Ja sama interesuję się tym tematem od bardzo dawna, ponieważ ze względu na moje dolegliwości związane z nerkami muszę pić codziennie około 1,5 litra wody. 




Picie wody wpływa dobroczynnie na nasz organizm - odtruwa go, poprawia kondycję skóry, odstresowuje. Zacznijmy od zdrowia:
  • dodaje energii - zapobiega odwodnieniu organizmu
  • przyspiesza metabolizm - nie na darmo dietetycy zalecają picie dużej ilości wody podczas odchudzania
  • oczyszcza nerki, pomaga "pozbyć się" kamieni nerkowych
  • nawadnia organizm, dzięki czemu każda komórka ciała działa prawidłowo
  • poprawia trawienie
Niedobór wody w naszym organizmie może prowadzić do zaburzeń pamięci, kłopotów z sercem i trawieniem, wywołuje także uczucie zmęczenia i brak koncentracji. 

Woda ma także dobroczynny wpływ na naszą urodę :)
  • odżywia skórę, opóźnia jej starzenie, sprawia, że staje się jędrna, pomaga pozbyć się zanieczyszczeń z organizmu (pomocne w walce z trądzikiem)
Woda wpływa na naszą psychikę, ponieważ działa antystresowo :) Wniosek z tego jeden - pijmy wodę dla zdrowia i urody :)

Miłego dnia! :)

środa, 21 listopada 2012

Moja pielęgnacja twarzy

Witajcie!
Przychodzę dziś do Was z postem na temat mojej pielęgnacji twarzy. Od pewnego czasu zabierałam się za to i w końcu się udało. Na początku zaznaczę, że posiadam cerę mieszaną. W tej chwili już prawie na nią nie narzekam, jednak jeszcze kilka lat temu miałam na jej tle niemałe kompleksy. Na szczęście nie mam już większych kłopotów z wypryskami, które pojawiają się u mnie sporadycznie. Nie używam produktów z alkoholem, które podrażniają moją skórę Nie korzystam także z produktów bardzo drogich, ponieważ uważam, że te tańsze nieźle sobie radzą w moim przypadku.
Moje kosmetyki do pielęgnacji twarzy prezentują się następująco:




Podstawą jest dla mnie oczyszczanie z makijażu. W tym celu korzystam z mleczka do demakijażu BeBeauty, a także z płynów micelarnych. W tej chwili kończę płyn marki Soraya, który sprawdził się średnio. Pisałam o nim tutaj.W kolejce czeka już płyn z Eveline.





Nigdy nie myję twarzy mydłem. Zawsze robię to za pomocą żelu do mycia twarzy z serii Ziaja Nuno i ściereczki z mikrofibry. Dwa razy w tygodniu stosuję także peelingi. Moim numerem 1 jest peeling winogronowy Garnier, o którym pisałam tutaj.





Do tonizacji używam toniku z serii Ziaja Nuno. Stosuję go od ponad roku (podobnie jak żel) i uważam, że jest całkiem dobry. Być może cudów nie czyni, jednak nie ściąga skóry i nie zawiera alkoholu, a to jest dla mnie zdecydowanie na plus. 





Używam też, rzecz jasna, kremów i maści. W tej chwili stosuję dwa kremy - pierwszy pochodzi z serii Ziaja Sopot. Jest bardzo lekki i nadaje skórze efekt rozświetlenia. Nakładam go pod makijaż. Drugi z kremów to Eveline Fresh&Soft. Stosuje go od niedawna do codziennej pielęgnacji i zauważyłam, że bardzo dobrze się wchłania i nie zostawia tłustego filmu. Zobaczymy jak będzie się sprawował później. W kryzysowych sytuacjach (np. katar, mróz) stosuję krem dla dzieci Bambino, który nakładam w okolice błon śluzowych. Świetnie się w tej roli sprawdza. Z kolei na wypryski stosuję maść cynkową, która wysusza zmiany skórne i... jest tania :-)



Przepraszam za jakość zdjęcia - ręka mi zadrżała :-) :-)

Pod oczy nakładam żel ze świetlikiem i babką lancetowatą FlosLek. Stosuje go od zaledwie kilku dni, ale już zdążyłam się w nim zakochać :-) Uwielbiam uczucie chłodu, które pozostawia na moich powiekach :-)





Kocham maseczki, których nie może zabraknąć w mojej pielęgnacji. Najczęściej stosuję oczyszczające, nawilżające i antystresowe. 




Tak mało skomplikowanie wygląda moja pielęgnacja twarzy . W tej chwili szukam dobrego kremu do cery mieszanej. Jeśli macie jakieś propozycje, piszcie w komentarzach, za które z góry dziękuję :-)

Miłego dnia! :-)