środa, 30 kwietnia 2014

Uzupełnienie braków kosmetycznych :)

Dobry wieczór :) 
Przepraszam Was za moja długą nieobecność. Spowodowana jest ona... piękną pogodą :) Słoneczko świeci, więc czas wolny spędzam w ogródku - sadzę, kopię i sieję lub też odpoczywam na świeżym powietrzu :) Postanowiłam jednak dać znać życia i przychodzę dziś do Was z zakupami kosmetycznymi poczynionymi w ramach uzupełnienia braków.




Olejek łopianowy z czerwoną papryką Green Pharmacy - Rossmann, 4,99 zł
Nawilżające mleczko do ciała America Spa Bielenda (o zapachu jagody acai i awokado) - Rossmann, 10,39 zł
Naturalny oliwkowy płyn do higieny intymnej Ziaja (kwas mlekowy i olej oliwkowy) - Rossmann, 7,49 zł
Wulkaniczny peeling i maska do stóp Dax Cosmetics, Perfecta - Rossmann, 1,99 zł (promocja). Musicie niestety wytężyć wzrok, aby go dojrzeć, bo nie chciał "pozować" :D
Pokrzywa z Vitaxu - Rossmann, 2,99 zł
Tonik ogórkowy Ziaja - apteka, 7,30 zł
Dermogal A+E - apteka, 14,50 zł
Płyn micelarny z BeBeauty - Biedronka, ok. 4,50 zł

Miłego wieczoru :)

środa, 9 kwietnia 2014

Kilka prostych zasad dotyczących zakupów, nowe buty plus ostatnia lektura :)

Dzień dobry :)
Nie wspominałam Wam jeszcze o tym, że postanowiłam wprowadzić do swojej szafy nieco klasyki, a co za tym idzie - kupować mniej, ale za to rzeczy lepszej jakości, rzeczy, co do których będę miała pewność, że nie będą leżeć na dnie szafy i jej "zagracać" :) Nie uległam tym samym wszechobecnej modzie na minimalizm, moja postawa jest raczej podyktowana zdrowym rozsądkiem. Zmiana mojego nastawienia wynika głównie z tego, że podczas niedawnych wiosennych porządków bardzo dużo rzeczy poszło do wyrzucenia. To samo dotyczy kosmetyczki. Wyrzuciłam wszystkie kosmetyki, którym kończył się termin ważności, stare lakiery do paznokci, itd. Moje serce co prawda zabolało, jednak pomogło mi to ocenić moje podejście do kwestii oszczędzania, promocji i "robienia zapasów". A oto kilka prostych zasad, którymi postanowiłam się kierować:
1. Jestem osobą, która bardzo delikatnie się maluje,a więc nie potrzebuję pięciu tuszów do rzęs, niezliczonej ilości podkładów, paletek cieni do powiek, szminek, itd. Tym samym daję sobie szlaban na zakup kolorówki.
2. Do tematu promocji od tej chwili staram się podchodzić "z głową" - a więc kupuję dany produkt wtedy, gdy kończy mi się poprzedni. Nie robię zapasów, ponieważ w rezultacie niektórych rzeczy nie zdążę zużyć ze względu na ograniczony okres ważności.
3. Wprowadzam klasykę do szafy, a więc kupuję rzadziej oraz kupuję rzeczy, które sprawdzają się w każdej sytuacji. Mogą być one droższe, a więc lepszej jakości, ale zdecydowanie takie, po które będę sięgać często.
4. Przestaję kupować ubrania "na jeden raz", ekstrawaganckie, jaskrawe. Nigdy nie czułam się w nich dobrze, ale tak sie dziwnie składa, że miałam ich całą szafę :/
5. Podczas zakupów w szmateksie stawiam także na funkcjonalność oraz na "jakość", a nie na "ilość".
6. Najważniejsze - robię zakupy w sposób przemyślany, a nie pod wpływem impulsu.

A teraz nadszedł czas na to, abym pochwaliła się takim właśnie przemyślanym zakupem. Kilka dni temu wybraliśmy się z M. na małe zakupy i wcieliłam w życie powyższe zasady. Pojechałam tam z postanowieniem, że kupię wyłącznie buty (wiedziałam od początku jakie chcę i liczyłam się z ich ceną). Udało się - co prawda wiele rzeczy mnie kusiło, ale udało mi się powstrzymać. A teraz krótko na temat wspomnianego zakupu - w mojej szafie brakowało czarnych butów na obcasie, które pasują niemal do wszystkiego, są dobre na każdą okazję i nigdy nie wyjdą z mody. Co prawda kosztowały 220 zł, jednak wiem, że długo mi posłużą. Są to chyba najwygodniejsze buty na obcasie jakie kiedykolwiek miałam, idealne :) Nie pochodzą z typowej sieciówki (prawdę mówiąc nie pamiętam nazwy sklepu :D).








 Oczywiście na nodze prezentują się o niebo lepiej :)

Dodatkowo kupiłam sobie kilka maseczek Ziaja w ich firmowym sklepie. Próbki otrzymałam gratis :)




Na sam koniec chciałam Wam jeszcze polecić pewną lekturę, którą czytam namiętnie od kilku dni. Jak już wiecie, uwielbiam biografie słynnych kobiet. Tym razem przyszła pora na "Helenę Rubinstein. Kobietę, która wymyśliła piękno" M. Fitoussi. Jest to opowieść o życiu założycielki olbrzymiego imperium kosmetycznego, na co wskazuje już sam tytuł :) Polecam gorąco :)



Miłego dnia :)

piątek, 4 kwietnia 2014

Kosmetyczni i niekosmetyczni ulubieńcy marca :)

Witajcie!
Postanowiłam wprowadzić na bloga nową serię, a mianowicie ulubieńców. Nie tylko kosmetycznych, ale także tych filmowych, książkowych, jedzeniowych i innych. Stosuję w zasadzie jedne i te same kosmetyki, więc z pewnością ulubieńcy kosmetyczni nie będą tutaj przeważać, ale zacznę właśnie od nich :) Zapraszam :)


Ulubieńcy kosmetyczni :)



1. Dermogal A+E - tego osobnika nie muszę chyba nikomu przedstawiać. Jest to mój zdecydowany nr 1 w pielęgnacji skóry. Pisałam o nim TUTAJ.
2. Masełko do ust Nivea (wanilia i macadamia) - pięknie pachnie i długo się utrzymuje na ustach. Gorąco polecam :)
3. Zapach - C-Thru Emerald Shine - może nie jest rewelacyjnie trwały, ale pokochałam go za orzeźwiający, energetyzujący zapach :)


Ulubiona książka



"Coco Chanel. Życie intymne" Lisy Chaney to jedna z najlepszych biografii jakie miałam przyjemność przeczytać w swoim życiu (a przeczytałam ich wiele). Polecam głównie pasjonatom mody oraz tym wszystkim, którzy chcą poznać życie paryskiej bohemy pierwszej połowy XX wieku :)


Serial


Zdjęcie pochodzi ze strony  Filmweb


Na temat tego serialu już się wypowiadałam, więc nie będę się powtarzać. Polecam :) 

Ulubione jedzenie :) 




Bez wątpienia są to rurki w sosie bolońskim (marchewka, seler, por, cebula, mięso mielone, pomidory z puszki, przecier pomidorowy, tymianek, bazylia, cynamon). Było pysznie :)

Pozdrawiam :)


czwartek, 3 kwietnia 2014

Nabytki ubraniowe - głównie z sh :)

Hej :)
Byłam ostatnio w szmateksie i kupiłam kilka rzeczy, którymi chciałam się Wam dzisiaj pochwalić. Oprócz tego pokażę także moje nowe baleriny i kopertówkę :) 




Tunika Orsay - SH, 4 zł
Zielona torba - SH, 4 zł




Bluzka Dorothy Perkins - SH, 4 zł
Bluzka no name - SH, 4 zł




Torebka ze sklepu Economico (posiada także pasek) - 45 zł



Baleriny z targu (chodzę w nich już od tygodnia - ach, uwielbiam wiosnę :D) - 20 zł

Miłego popołudnia :)

środa, 2 kwietnia 2014

Marcowe denko :)

Witajcie :)
Marzec już się skończył, więc pora na denko. Lista moich marcowych zużyć przedstawia się dosyć skromnie :)




TWARZ




1. Tonik ogórkowy Ziaja - często go denkuję, wszedł już na stałe do mojej pielęgnacji. Dobry i niedrogi. Kupię ponownie.
2. Płyn micelarny BeBeauty - on także jest u mnie stałym bywalcem. Kupię ponownie.
3. Maseczki oczyszczające Ziaja - kolejni faworyci :) Kupię ponownie.
4. Krem matująco-seboregulujący 24H AA - całkiem przyjemny kremik o lekkiej konsystencji. Zwyklaczek, szału nie ma :) Być może kupię ponownie.
5. Odżywka do brwi i rzęs MySecret - przeciętna odżywka w niskiej cenie, aczkolwiek na początku byłam z niej bardzo zadowolona. Bardzo trudno jest wydobyć resztki z opakowania. Raczej nie kupię ponownie.


CIAŁO




1. i 2. Płyny do kąpieli Original Source (malina z wanilią i pomarańcza z imbirem) - bardzo je polubiłam ze względu na piękny zapach i dużą ilość piany :) Kupię ponownie.
3. Żel pod prysznic BeBeauty Spa Bali - pięknie pachnie, jest bardzo wydajny i kosztuje grosze. Kupię ponownie.
4. Masło do ciała Tutti Frutti o zapachu karmelu i cynamonu, Farmona - pisałam o nim TUTAJ. Nie kupię ponownie.


ORAZ CAŁA RESZTA




1. Oliwkowa odżywka do włosów Ziaja - u mnie sprawdza się bardzo dobrze. Włosy po jej użyciu są miękkie, lśniące i dobrze się rozczesują. Ponadto kosztuje grosze i ładnie pachnie. Kupię ponownie.
2. Podkład Catrice Photo Finish - dobry, trwały podkład, którym byłam na początku zachwycona. Później jednak zauważyłam u siebie efekt "maski" po jego nałożeniu. Mam obecnie w stosunku do niego mieszane uczucia. Nie wiem czy kupię ponownie. 
3. Woda toaletowa Mel Merio Pink Heart - trwały, ładny zapach, który jednak do mnie nie pasuje :/ Nie kupię ponownie.
4. Masełko do ust Nivea o zapachu wanilii i makadamii- mój kolejny faworyt i ulubieniec. Jest trwałe, ładnie pachnie i niewiele kosztuje. Kupię ponownie.

Miałyście któryś z powyższych kosmetyków?

Miłego popołudnia :)