poniedziałek, 28 stycznia 2013

Biedronkowe łowy :)


Hej!

Jak Wam minął weekend? Ja jestem już po egzaminach i mogę leniuchować. Pochwalę się Wam, że tę straszną i okropną anatomię zaliczyłam na 5 :D No ale nie o tym miałam pisać... Dzisiaj byłam z Mamą na zakupach i przy okazji wstąpiłyśmy do Biedronki. Miałam kupić tylko kilka niezbędnych rzeczy, ale same wiecie jak to jest :)




Zdjęcie nie jest najlepszej jakości, ale może uda Wam się co nieco ujrzeć :) Co ja tutaj mam?
1.Czerwony termofor z serduchem (kosztował około 17 zł). Jestem jednym wielkim zmarźluchem i taka rzecz z pewnością bardzo mi się przyda. Pa piękny kolor, jest polarowy i bardzo "cieplutki" :)
2. Kule do kąpieli. W Biedronce jest obecnie na nie promocja. Trzy kule kosztują około 7-8 zł (nie pamiętam dokładnie). W każdym razie, jak już wielokrotnie pisałam, uwielbiam piękne zapachy i te kule od razu zwróciły moją uwagę. Każda z nich wydziela inny aromat: jedna pachnie mlekiem i miodem, druga wanilią, a trzecia czekoladą. Dostępne są także inne zapachy.
3. Tonik winogronowy z Garniera. Bardzo lubię peeling z tej samej serii. Tonik też jest całkiem niezły. 
4. Pomadka ochronna Oeparol o smaku malinowym. 
5. Płatki do demakijażu Carea - dobre i tanie. Czegóż można wymagać więcej od zwykłych płatków? :) 

Zakupy uważam za udane. Co prawda miałam jeszcze ochotę na czerwonego lub niebieskiego sukulenta, ale Mama mnie powstrzymała, mówiąc, że kwiatków to u nas w domu dostatek :) 

Przypominam Wam, że jeśli chcecie, to możecie na mnie głosować w konkursie Blog Miesiąca Stycznia. Szczegóły tutaj. Dziękuję także wszystkim Osobom, które zagłosowały na mój blog.

Miłego dnia :)

32 komentarze:

  1. ooo termofor i ja muszę kupić :D
    pomadkę mam, jest beznadziejna, może latem lepiej się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze nigdy nie miałam pomadek z tej firmy. Jak na razie jest ok :)

      Usuń
  2. Miałam te biedronskie płatki kosmetyczne i mi się strasznie rozdwajały i pozostawiały wukna na skórze i przy zmywaniu paznokci.

    Wolnej chwili zapraszam do mojego nowego bloga
    na new posty http://inna17jenna.blogspot.com/2013/01/klasyczny-makijaz.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Na kule również się skusiłyśmy :D A pomadka leży w szufladzie jeszcze nie odpakowana ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie super kule :D Gratuluję 5!! Ja już też feriuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Widziałam te kule i bardzo żałuję że ich nie wzięłam...

    OdpowiedzUsuń
  6. Koniecznie muszę kupic ten termofor! Jest super ;) Zapraszam na nietypowy DIY- loovelyblog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. taki termofor by mi się przydał:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Termofor piękny, a płatki są hitem jeśli chodzi o dobre i tanie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Termofor jest uroczy i napewno ociepli niejeden wieczór:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję 5! :)

    Termofor z ♥ wygląda uroczo :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ten termofor jest uroczy :) ja mam taki zielony w kształcie misia :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajny termofor. A kule z tego co pamiętam to kosztowały 6 zł. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. termoforek :) śliczny :) mam taki z zeszłego roku różowy heh :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Chodziłam ostatnio wokół tych kul, zastanawiałam się czy wziąć czy nie, no i nie wzięłam, teraz żałuję :(
    A termofor uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeszcze raz gratulacje 5:)
    Termofor wymiata:)
    Miałam tą pomadkę, chyba wersję mango, ale mi się złamała i męczyłam się z nią trochę. Malina musi fajnie pachnieć:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Widzę że czas wybrać się do biedronki!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale śliczniusi termofor! Też strasznie marznę...szczególnie stopy- zawsze mam lodowate:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam ten sam problem i właśnie dlatego zakupiłam termofor :)

      Usuń