Zdążyliście już pewnie zauważyć, że uwielbiam tworzyć listy, a jeszcze bardziej lubię stawiać sobie nowe cele w życiu :-) W ogóle jestem raczej zdyscyplinowaną osobą. Uwielbiam mieć wszystko dopięte na ostatni guzik i rozplanowane do perfekcji. Tym razie postanowiłam na serio wziąć się za siebie. Czasu mam sporo, więc najwyższa pora twórczo go wykorzystać. W ten właśnie sposób powstała moja lista postanowień.
A oto jakie cele sobie postawiłam:
1. Przeczytam wszystkie zaległe książki i nareszcie wybiorę się do biblioteki po kolejne.
W tej chwili jestem w trakcie lektury książki Magdaleny Samozwaniec "Maria i Magdalena". Jest to opowieść o życiu pisarki, a także o jej relacjach z siostrą - słynną poetką Marią Pawlikowską-Jasnorzewską (tak, tak - tą od poezji miłosnej :-)).
2. Zabiorę się za powtórkę znienawidzonej chemii - niestety taka powtórka jest mi w tej chwili bardzo potrzebna za względu na kierunek mojej szkoły.
3. Rozpocznę na nowo naukę języka włoskiego. Jakiś czas temu chodziłam na kurs językowy, ale w tej chwili niewiele pamiętam jeśli chodzi o ten tak piękny język Sophii Loren i Erosa Ramazzottiego.
4. Zacznę regularnie ćwiczyć. Chodzi mi tutaj głównie o aerobik. Co prawda jak na razie tylko w domowym zaciszu, ale od czegoś trzeba zacząć.
5. Odnowię kontakty ze starymi znajomymi - chyba nareszcie jestem na to gotowa :-)
6. Nadrobię zaległości filmowe. Jako pierwsze na tapetę pójdą ekranizacje powieści Jane Austen. Uwielbiam tę pisarkę za jej dowcip. Dawno temu oglądałam filmy zekranizowane na podstawie jej książek, ale niewiele z nich pamietam. Pora odświeżyć pamięć :-)
zdjęcie pochodzi ze strony filmweb
7. Będę się więcej uśmiechać i "wrzucę na luz" - świat jest jaki jest i nie mamy na wszystko i na wszystkich wpływu, więc... po co się stresować? :-)
To wszystko, jeśli chodzi o moją nową listę. Już niedługo napiszę Wam, jak sobie radzę z moją listą dotyczącą zmiany nawyków żywieniowych, o której pisałam tutaj.
Miłego dnia Wam życzę! :-)
Powodzenia i życzę wytrwałości w postanowieniach :) trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńŻyczę aby Twoje postanowienia doszły do skutku :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńwytrwałości w postanowieniach :) Ja jak tworze moje listy, to po chwili tracę silną wolę i mój zapał w ich realizację wygasa :( Oby w twoim przypadku tak nie było! / http://murphose.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJęzyk włoski.. tez bardzo bym chciał zacząć się go uczyć!Powodzenia życzę!
OdpowiedzUsuńZaprosiłam cię do tagu na swoim blogu :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Na pewno odpowiem :)
UsuńPowodzenia i silnej woli ;)
OdpowiedzUsuń"Przeczytać wszystkie zaległe książki" - mnie by to zajęło zdecydowanie więcej niż miesiąc, ale i tak wciąż pożyczam nowe z biblioteki :)
OdpowiedzUsuń