Wczoraj świętowałam urodziny. Co prawda miały one miejsce prawie dwa tygodnie temu, ale lepiej późno niż wcale :-)
Pochwalę się jeszcze moim wspaniałym prezentem urodzinowym. Dostałam kominek do aromaterapii z dwoma olejkami, dwa balsamy i maseczkę Balea, bezrękawnik w paseczki i butelkę grzańca :-) Dziękuję A. :-)
Miłego dnia! :-)
Grzaniec bedzie idealny na nadchodzące chłodne wieczorki :)
OdpowiedzUsuńSpełnienia marzeń ! Wszystkiego najlepszego .
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSto lat wszystkiego najlepszego
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń
OdpowiedzUsuńSlicznie to wszystko wygląda + Świetne prezenty :)
Dzięki :) Bardzo mi się podobają :)
UsuńWidzę na stole same pyszności , może jakiś przepis pojawi się na blogu ?:)
OdpowiedzUsuńKto wie?:) Są to dwie proste sałatki, ale za to w "mojej" wersji :)
UsuńBardzo fajne prezenty dostałaś:) Swego czasu bardzo lubiłam grzaniec, świetny ma się po nim humor hehe;)
OdpowiedzUsuń