piątek, 31 stycznia 2014

Nowe sukienki i inne bajery :)

Hej, hej!
Weekend już za pasem. Bardzo się z tego powodu cieszę, ponieważ jest to dla mnie wolny weekend! :) Bez szkoły i bez egzaminów. Błogie lenistwo :)
Dzisiaj chciałam się Wam podzielić wpisem prezentowo-zakupowym :) Jakiś czas temu mój M. sprezentował mi dwie sukienki, którymi się dziś pochwalę. Pochodzą ze sklepu internetowego. 






Nieco prześwietlone - wybaczcie. Niestety mam problem ze światłem w moim pokoju :/


Sukienek nigdy dość, a te są klasyczne i eleganckie. W sam raz na rodzinne uroczystości, które mnie czekają :)

Moja Mama jakiś czas wyszperała w sh torebkę-kuferek. Stwierdziła, że nie będzie jej nosić i w taki sposób kuferek trafił do mnie :)




Na Allegro dorwałam w okazyjnej cenie książkę, którą od dawna chciałam przeczytać. Zapowiada się ciekawie :) Wiem... dziwna jestem :) :)



A na koniec mój dzisiejszy obiad: pierogi z borówkami i z serem oraz ruskie z pieczarkami i żółtym serem :)



Miłego dnia! :)

czwartek, 30 stycznia 2014

Kilka styczniowych zdjęć

Hej!
Pora na styczniowy mix zdjęciowy. Oto kilka "perełek" z ostatnich czterech tygodni :)




1. Zapas książek z biblioteki :) 2. Mam w pokoju pomarańczową lampę :D 3. Mój nowy ulubieniec wśród lakierów - Golden Rose Rich Color nr 34. 4. Drugie życie biedronkowej LaRissy.




1. Zima, zima... Śnieg, śnieg, śnieg... 2. Biedronkowy deser orzechowy... Mniam :) 3. Takie tam z nudów - fragment mojego pokoju. 4. R.P. Evans "Zimowe sny" - gorąco polecam :) 5. Zabawa cieniem do powiek, niestety kiepskie światło :/ 6. Nawadniam się także zimą. 

Miłego dnia :)

środa, 29 stycznia 2014

Skromne styczniowe denko :)

Hej, hej :)
Dzisiaj przychodzę z projektem denko. Niewiele kosmetyków "wykończyłam" w styczniu, jednak postanowiłam być konsekwentna i zdyscyplinowana, a więc denko będzie się teraz u mnie pojawiało co miesiąc, a nie co dwa :) Wiąże się to przede wszystkim z faktem, że nie chcę pustymi opakowaniami zagracać miejsca w pokoju (bo i tak mam go mało :D). Zapraszam Was zatem na moje skromne denko styczniowe! :)

TWARZ




1. Kapsułki Dermogal A+E stały się moimi ulubieńcami. Pisałam o nich TUTAJ. Kupię ponownie :)
2. Płyn micelarny BeBeauty - kolejny stały bywalec w mojej łazience :) Tani, skuteczny, wydajny. Kupię ponownie.
3. Tonik ogórkowy Ziaja do cery tłustej, normalnej i mieszanej - bardzo dobrze tonizuje i odświeża, jest wydajny i tani. Kupię ponownie. Właściwie już kupiłam :) 
4. Maseczka  Montagne Jeunesse (Oczyszczający koktajl owocowy) - pięknie pachnie, oczyszcza i odświeża. Bardzo mocno ściąga skórę, co niektórym osobom może przeszkadzać. Być może kupię ponownie.
5. Maseczka z zieloną glinką Delia - oczyszcza, odświeża, ma przystępną cenę. Być może kupię ponownie.


CIAŁO i WŁOSY




1. Płyn do higieny intymnej Ziaja brzoskwiniowy - wydajny, niedrogi, bardzo dobrze myje i odświeża. Kupię ponownie :)
2. Oliwkowa odżywka do włosów Ziaja - ma przyjemną konsystencję i przystępną cenę, dobrze sie rozprowadza. Włosy po jej użyciu są miękkie, ale nie zauważyłam, żeby ułatwiała rozczesywanie. Być może kupię ponownie.
3. Oliwkowy krem do rak i paznokci - szybko się wchłania, regeneruje skórę, jest niedrogi, jednakże mnie osobiście drażnił jego intensywny zapach. Być może kupię ponownie.
4. Chusteczki do higieny intymnej Marion z kwasem mlekowym i ekstraktem z nagietka - są delikatne, nie podrażniają, dobrze odświeżają. Być może kupię ponownie.


KOLORÓWKA


 

Przepraszam Was za jakość zdjęcia - miałam bardzo kiepskie światło :/

1. Transparentny puder sypki Mariza - bardzo dobry puder. Świetnie nadaje się do wykończenia makijażu. Być może kupię ponownie.
2. Podkład Catrice All Matt w odcieniu 010 (Light Beige) - od niedawna mój ulubieniec :) W moim przypadku idealnie dopasował się do cery, jest lekki i ma bardzo dobrą konsystencję. Jedynym jego minusem jest to, że ze szklanego pojemniczka trudno jest wydobyć resztki kosmetyku :/ Kupię ponownie :)

Znacie może któryś z powyższych kosmetyków? Jak się u Was sprawuje? :)

Miłego dnia :)


niedziela, 19 stycznia 2014

Kulinarny mix zdjęciowy :)

Witajcie!
Ostatnimi czasy sporo gotuję i dużo jem, dlatego wpadłam na pomysł, że może warto niektóre z tych pyszności uwiecznić na fotografiach :) Zapraszam Was na kulinarny mix zdjęciowy :)




1. Pyzy z mięsem i czerwoną kapustą. 2. Ryba w cieście naleśnikowym z pieczonymi ziemniakami i warzywami. 3. Pączuś :) 4. Gulasz z kaszą i ogórkiem kiszonym.




1. Kurczak z pieczarkami w sosie śmietanowym. 2. Gołąbki bez zawijania - przepis już Wam kiedyś podawałam KLIK. 3. Kluski śląskie w sosie pieczarkowym plus warzywka :) 4. Kanapeczki - szynka, ser, ogórek kiszony, papryka konserwowa, jajko :)

A Wy lubicie gotować? :)

Miłego dnia :)

piątek, 17 stycznia 2014

Wyzwanie, zimowe zaklinanie wiosny oraz kilka kosmetycznych nabytków w ramach uzupełniania zapasów :)

Witajcie!
Jak sam tytuł wskazuje - podjęłam się pewnego wyzwania. Wyzwaniem tym jest nauka języka angielskiego. Nigdy nie byłam dobra z angielskiego, jednak postanowiłam, że nareszcie zbiorę się w sobie i zacznę nad nim pracować. Zaopatrzyłam się w różnego typu pomoce dydaktyczne i tworzę plan działania :) Przy okazji nauki języka angielskiego - w Biedronce na kiermaszu książek wypatrzyłam "Blondynkę na językach" (oczywiście z płytą), kosztowała jedyne 10 zł :)




W Biedronce także kupiłam piękne prymulki, które obecnie zdobią mój parapet. W ten sposób zaklinam wiosnę w środku zimy :) Za kilka miesięcy wysadzę je do ogródka. Kosztowały ok. 2,80 zł za sztukę :)




Czy Wy też tak macie, że wszystkie kosmetyki kończą się Wam równocześnie? Ja ostatnio co kilka dni biegam do drogerii :/ Mam jednak wrażenie, że tym razem zapasy są już całkowicie uzupełnione i mój portfel nareszcie odetchnie :D Tym razem trafiło na drogerię Wispol i na aptekę :)




Kupiłam:
Płyn do higieny intymnej Ziaja migdałowy - 500 ml, 7,50 zł (Wispol)
Oliwkową odżywkę do włosów Ziaja - 4,90 (Wispol)
Masło do ciała o zapachu zielonej herbaty i limonki Verona - 12,50 zł (Wispol)
Dermogal A+E - od dawna jest obecny w mojej pielęgnacji i bez wątpienia uważam go za hit :) Apteka, 14 zł

Miłego dnia :)

środa, 15 stycznia 2014

Farmona, masło do ciała Tutti Frutti o zapachu karmelu i cynamonu

Witajcie!
Od bardzo dawna nie pojawiła się u mnie żadna recenzja. Spowodowane to było głównie brakiem czasu. Dzisiaj pomyślałam, że od kilku tygodni używam masła do ciała z Farmony i że warto napisać na jego temat kilka słów :) Zapraszam na recenzję! :)




Od Producenta:
Gęste masło do ciała o wyjątkowych właściwościach pielęgnacyjnych oraz przytulnym zapachu rozgrzanego karmelu i świeżo zmielonego cynamonu. Zawarte w maśle białe trufle to najcenniejszy i najdroższy afrodyzjak znany już w starożytności - atrybut Wenus - rzymskiej bogini miłości. Pobudza zmysły, podnosi atrakcyjność fizyczną i budzi pożądanie. Dzięki zawartości afrykańskiego masła Karite przywraca skórze aksamitną gładkość i miękkość. Otula ciepłym aromatem, pozostawia uczucie relaksu i odprężenia. 




Moja opinia:

Plusy
  • bardzo dobrze nawilża i pozostawia skórę miękką i delikatną
  • ma gęstą, "masłowatą", treściwą konsystencję
  • łatwo się rozprowadza
  • jest stosunkowo niedrogie - kosztuje ok. 13-15 zł
  • jest wydajne
  • zapach tuż po nałożeniu na skórę jest zbyt intensywny, jednak z czasem słabnie i bardzo długo unosi się na ubraniach i pościeli
Minusy:
  • jak już wspominałam - zapach cynamonu i karmelu jest zbyt intensywny i nieco drażliwy
  • kosmetyk ma typowo korzenny zapach, więc sprawdza się jedynie zimą w porze świątecznej, ponieważ skóra pachnie po nim jak pierniczek :)
Moja ocena: 4,5/5

Działania białych trufli nie zauważyłam :):) 

A Wy lubicie masła z Farmony? Polecacie któreś z nich?

Miłego dnia :)

poniedziałek, 13 stycznia 2014

Zakupy kosmetyczne i nie tylko :)

Witajcie!
Byłam dziś z Mamą na zakupach i przy okazji postanowiłam uzupełnić co nieco zapasy kosmetyczne :) W Biedronce trafiłam na kiermasz książek i Mama kupiła mi dwie w prezencie :) Poza tym odwiedziłam Rossmanna i kilka innych sklepów. Przepraszam za jakość zdjęć - nie miałam dziś najlepszego światła :/




Kupiłam:
Chusteczki do higieny intymnej z ekstraktem z płatków róż Cleanic - Rossmann, 5 zł
Cień do powiek Miss Sporty o kolorze 122 Attraction - Rossmann, 6 zł
Herbatę ziołową Vitax z pokrzywy - Rossmann, 4,70 zł
Saszetkę zapachową Herbaciana zieleń z Pachnącej Szafy - Rossmann, 2,50 zł
Nawilżający krem do rąk BeBeauty - Biedronka, ok, 4 zł




Płatki kosmetyczne Carea - Biedronka, ok 2,50-3 zł za opakowanie




Dwie książki, które kupiła mi Mama. Uwielbiam wszelkie potrawy mączne, więc książka z przepisami na domowe kluchy bardzo mi się przyda :) Druga pozycja także zapowiada się bardzo ciekawie :)

Oprócz powyższych rzeczy kupiłam także maskę z Kallosa, rajtuzowe legginsy i bransoletkę, jednak nie zrobiłam im dzisiaj zdjęć. Być może pojawią się w kolejnej notce zakupowej. 

Miłego dnia :)

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Zakupów i prezentów ciuchowych ciąg dalszy - Top Secret, House, SH

Witajcie!
Jak tytuł posta wskazuje - dzisiaj będę się chwalić swoimi ostatnimi nabytkami. Kilka z poniższych ciuchów otrzymałam w prezencie, a pozostałe kupiłam sama. Większość tych rzeczy pochodzi z Top Secret. Jak na razie moja kieszeń jest pusta i myślę, że do wiosny dam sobie spokój z ciuchami :D Niestety nie podam Wam cen ubrań z sieciówek, ponieważ jak już wspomniałam, część z nich to prezenty, a metki z pozostałych już dawno wylądowały w koszu :D


Na początek kilka rzeczy w podobnym stylu :) Muszę zaznaczyć, że "skórkowy" styl ubierania nie za bardzo mi się podoba, jednak połączenie zwykłego materiału z elementami imitującymi skórę to już inna bajka, całkiem ciekawa :)




Spódniczka Top Secret - prezent




Legginsy Top Secret




Szorty Top Secret - co prawda na lato, jednak nie mogłam przejść obok nich obojętnie :D Do rajstop też będą ok :)




Kolejne szorty Top Secret - prezent :) 



Koszula idealna do dżinsów - House




Wisiorek z sówką z House'a - 20 zł




Biały sweterek z SH - 3 zł




Bardzo podobają mi się koszulki z tego typu nadrukami - SH, 3 zł




Ta koszulka od razu wpadła mi w oko - SH, 3 zł




Mgiełka Pimkie - SH, 3 zł


Miłego dnia :)

piątek, 3 stycznia 2014

A dzisiaj na obiad - rurki ze szpinakiem i serem feta :)

Witajcie!
Od dawna chciałam wypróbować słynny już przepis na makaron ze szpinakiem i serem feta. Jego niewątpliwą zaletą jest to, że można go przygotować w krótkim czasie. Efekt końcowy okazał się bardzo smaczny :)




Składniki na dwie porcje:
ok. 25 dag makaronu rurki
ok. 20-30 dag mrożonego szpinaku (ja wykorzystałam ten z Biedronki)
pół opakowania sera feta (ok. 15 dag)
posiekany ząbek czosnku
odrobina soli (ser feta jest słony, więc należy dodawać sól "z głową" :D)
pieprz

Sposób przygotowania:
Makaron gotujemy w osolonej wodzie z dodatkiem łyżki oleju (aby się nie skleił). Odcedzamy. Szpinak odmrażamy na wolnym ogniu (najlepiej na patelni), a gdy będzie już "jadalny", podsmażamy jeszcze chwilę, aby odparować wodę. Następnie dodajemy posiekany ząbek czosnku i nadal smażymy. Gdy czosnek będzie miękki dodajemy ser feta i całość "wyrabiamy". Dodajemy ugotowany makaron. Potrawę doprawiamy i podgrzewamy około 3 minuty. Wykładamy na talerze i możemy zajadać. 

Smacznego :)

czwartek, 2 stycznia 2014

Zakupy ubraniowe :)

Witajcie! :)
Niedawno dodawałam posta na temat zakupów kosmetycznych, dzisiaj z kolei chciałam się pochwalić kilkoma nowościami ubraniowymi. W dniu dzisiejszym wybrałam się na łowy i co nieco wzbogaciłam swoją szafę :)




A teraz po kolei:




Elegancka, klasyczna, pakowna brązowa torba z Reserved - przeceniona ze 140 zł na 80 zł. Myślę, że trochę mi ona posłuży. Poza tym dokładnie taki model chodził mi po głowie od dłuższego czasu.




Fioletowy, bardzo ciepły golf z Greenpoint - 55 zł




Ażurowy, wiązany, beżowy sweterek z Moodo - przeceniony z 80 zł na 60 :)




"Norweskie" leginsy z targu :) 25 zł




Kalendarz z Empiku - normalnie kosztuje 14,99, jednak ja trafiłam na promocję i kupiłam go za 10,49 zł :)
Kolczyki Reserved - jak widzicie widnieje na nich cena 9,99 zł, ale po raz drugi tego dnia trafiłam na promocję i kupiłam je za 4,99 zł :) Są klasyczne i eleganckie :)

Miłego dnia :)