czwartek, 28 lutego 2013

Koci przyjaciel :)

Cześć!
Chciałam Wam dziś przedstawić nowego członka mojej Rodziny. Jest nim uroczy kociak o imieniu Filip :) Znalazł się u nas przez przypadek całkiem niedawno, ale zdążył się już przyzwyczaić i szaleje po całym domu :D Co prawda jestem zdeklarowaną wielbicielką psów, ale od dawna marzyłam też o kocie. Filip od razu podbił moje serce :)










Zdążył juz sobie oczywiście ubrudzić mordkę :D

A Wy lubicie koty? :)

Miłego dnia :)

wtorek, 26 lutego 2013

Zakupy - część 2 :)

Hej!
Dzisiaj znowu zostawiłam połowę swojego portfela w drogerii :D Wybrałam się na zakupy, ponieważ musiałam kupić kostium kąpielowy. Przy okazji wdepnęłam do Rossmanna i nabyłam kilka kosmetyków :)




Kupiłam oliwkowy krem do rąk z Isany (około 4 zł), dezodorant do stóp Fuss Wohl (około 4 zł) - co prawda wciąż mamy zimę, ale myślę, że i tak się przyda, dwie miniaturki - szampon z Alterry Granat i Aloes (około 3 zł) oraz żel pod prysznic Isana Vitamin & Joghurt (około 3 zł). Lubię miniaturki, ponieważ są bardzo wygodne np. w podróży. Ponadto kupiłam plastry do depilacji woskiem Veet Debiut (około 12 zł). Chcę spróbować depilacji woskowej, ale jak na razie postawiłam na plastry. Wiadomym jest, że nie usuwają całego owłosienia, ale nic nie szkodzi przetestować :D 

Ponadto wdepnęłam do Carrefoura, gdzie zakupiłam książkę z przepisami na pizzę. Dołączony był do niej nóż do pizzy :D




Zakupy oczywiście zaliczam do udanych, jednak mimo wszystko muszę wprowadzić plan oszczędnościowy, bo wciąż jestem niestety bezrobotna :D

Miłego dnia :)

poniedziałek, 25 lutego 2013

Mini zakupy plus 10000 wyświetleń :)

Hej, hej! :)
Jak Wam minął weekend? Ja sobotę i połowę niedzieli spędziłam w szkole, ale było całkiem ciekawie :D Wybrałam temat pracy pisemnej z kosmetyki pielęgnacyjnej - będę pisać o racjonalnym żywieniu, więc myślę, że i na blogu temat ten zostanie przeze mnie poruszony w nieco szerszym aspekcie :) 
Jak w każdy poniedziałek, tak i dzisiaj byłam z Mamą na zakupach. Kupiłam niewiele, ale są to rzeczy, które z pewnością się mi przydadzą :) 




W Biedronce dorwałam słynny w tej chwili w blogosferze zapach Be 4 Me Hot wyprodukowany przez Bi-es. Wielkiej trwałości się po nim nie spodziewam, ale pachnie całkiem przyjemnie i może być niezłym zamiennikiem droższych perfum w codziennych sytuacjach. Za flakonik (15 ml) zapłaciłam około 7 zł. W drogerii nabyłam balsam do stóp Eva Natura (około 6 zł) i peeling do twarzy Joanna Naturia o zapachu gruszkowym (około 6 zł). 

Chciałam się Wam przy okazji pochwalić, że w dniu dzisiejszym liczba wyświetleń mojego bloga przekroczyła 10000 :) Dziękuję Wam za to, że mnie odwiedzacie, komentujecie moje notki i w ogóle... za całokształt :) 

Dziękuję! :) 

Miłego dnia :) 

niedziela, 24 lutego 2013

Odżywka do rzęs Lash&Brow Repair My Secret i przypomnienie o rozdaniu :)

Cześć!
Jakiś czas temu obiecałam Wam recenzję odżywki do rzęs, której aktualnie używam. Jest to  Lash&Brow Repair z firmy My Secret. Stosuję ją od ponad miesiąca i jestem z niej całkiem zadowolona. Do rzeczy zatem :)



Zdjęcie jest nieco prześwietlone i na opakowaniu widać ślady moich paluchów - wybaczcie :) 

Obietnice producenta:
Odżywka do rzęs z witaminami A, E i prowitaminą B5 oraz keratyną znacząco wpływa na kondycję rzęs, minimalizuje ryzyko ich wypadania. Odbudowuje strukturę włosa i wzmacnia go. Zalecana do osłabionych rzęs. 

Moja opinia:
Zauważyłam, że przy systematycznym stosowaniu (ja stosuję w ciągu dnia i czasami także na noc) rzęsy stają się grubsze, ciemniejsze, bardziej podkręcone i rozdzielone. Przestały wypadać, co uznać muszę za fenomen w moim przypadku (zawsze miałam z tym problemy w okresie jesienno-zimowym). Bardzo dobrze się go aplikuje. Świetnie sprawdza się także na brwiach. Poza tym produkt jest bardzo wydajny (co widać na opakowaniu :)). Cena jest przystępna (około 8 zł w drogerii Natura). Jeżeli chodzi o minusy, to muszę niestety stwierdzić, że odżywka ma paskudny, nieco alkoholowy zapach. Poza tym po dostaniu się do oka odrobinę szczypie. Poza tymi dwoma mankamentami jestem z niej jednak bardzo zadowolona i myślę, że zakupię ją ponownie :)




Moja ocena: 4,5/5

Korzystając z okazji chciałam Wam jeszcze przypomnieć o moim rozdaniu. Szczegóły tutaj: KLIK




Zapraszam! :) 


Miłego dnia :) 

czwartek, 21 lutego 2013

Moje pierwsze rozdanie - Rozdanie ZAKOŃCZONE!!!

Cześć!
Udało mi się nareszcie sprężyć i zorganizować dla Was małe rozdanie. A oto nagrody:



W skład rozdaniowego zestawu wchodzą:
Bodylotion Wellness&Beauty o zapachu trawy cytrynowej i bambusa
Krem do rąk z kwiatem pomarańczy Isana
Peeling myjący z truskawką Joanna
Puder do kapieli Body Club o zapachu wanilii i miodu
Dwie maseczki firmy Ziaja - regenerująca i antystresowa
Podwójny holograficzny cień do powiek Lovely 
Lakier do paznokci Miss Sporty nr 452
Lakier do paznokci Wibo nr 483
Glam Specialist Eyeliner MySecret nr 2

Kosmetyki są nowe, nie były używane ani otwierane. 

Regulamin:
1. Sponsorem i organizatorem rozdania jestem ja, tj. Sylwia.
2. Nagrody wysyłam wyłącznie na terenie Polski. 
3. Rozdanie trwa od 21 lutego do 21 marca 2013 r.
4. Zwycięzca zostanie wyłoniony w ciągu pięciu dni od chwili zakończenia losowania i poinformowany o tym  drogą mailową. 
5.  Jeśli zwycięzca w ciągu pięciu dni nie odpowie na mojego maila, będę zmuszona powtórzyć losowanie.
6. Nagrodę wysyłam w ciągu siedmiu dni od chwili otrzymania danych zwycięzcy. Koszty przesyłki pokrywam ja. 
7. Warunkiem koniecznym do wzięcia udziału w rozdaniu jest publiczna obserwacja mojego bloga oraz wyrażenie chęci wzięcia udziału w rozdaniu w komentarzu pod tym postem :)
8. W konkursie mogą wziąć udział wyłącznie osoby pełnoletnie. 
9. Zastrzegam sobie możliwość zmiany w regulaminie.

Zasady:
Warunek konieczny:
  • Musisz być publicznym obserwatorem mojego bloga - 1 los
Warunki dodatkowe:
  • Możesz dodać baner z linkiem do mojego rozdania w pasku bocznym - 1 los
  • Możesz napisać notkę z informacją o moim rozdaniu (nie musi to być osobny post) - 1 los
  • Możesz dodać mojego bloga do blogrolla - 1 los
Łącznie do zdobycia jest 4 losy :) 
Wzór zgłoszenia:
Obserwuję jako:
Baner: TAK/NIE (link)
Notka: TAK/NIE (link)
Blogroll: TAK/NIE (link)
E-mail: 

Czekam na Wasze zgłoszenia i życzę wszystkim powodzenia :)

Miłego dnia :)

poniedziałek, 18 lutego 2013

Zakupy :)

Hej!
Zapewne przywykłyście do tego, że na moim blogu w poniedziałki zazwyczaj pojawiają się zakupy :) Pochwalę się Wam dziś zdobyczami z zeszłego tygodnia i dzisiejszymi zakupami z Biedronki :)
Ostatnimi czasy przygarnęłam bardzo duże opakowanie maski do włosów Serical Crema Al Latte firmy Kallos. Właściwie maskę o pojemności 1000 ml zakupiła moja Koleżanka i odstąpiła mi połowę (15 zł za 1000 ml w promocji). Ponadto nabyłam lotion do ciała Wellness&Beauty o zapachu trawy cytrynowej i bambusa (około 9 zł). Na dobrą sprawę, przez przypadek, kupiłam dwa identyczne produkty, więc jeden pójdzie do celów rozdaniowych (już wkrótce :)). 




W Biedronce kupiłam trójpak płatków kosmetycznych Carea za zawrotną sumę 5,55 zł, a także emulsję do higieny intymnej Intimea (około 3 zł) i różowe maszynki do golenia Lady (około 4 zł).




Jak widzicie moje zakupy nie są duże, ale to z tego względu, że postanowiłam ograniczać ilość pieniędzy wydawanych na kosmetyki :D Co prawda średnio wierzę w to, że się uda, ale zawsze warto spróbować :) 

Miłego dnia :)

piątek, 15 lutego 2013

Wegetariańskie risotto, drobiazgi z Rossmanna i kilka fotek z ostatniego tygodnia :)

Cześć!
Na dzisiejszy obiad postanowiłam przyrządzić potrawę, której jeszcze nigdy nie gotowałam. Mój wybór padł na wegetariańskie risotto. Jest ono banalne w przygotowaniu, tanie i pożywne.




Składniki:
2 torebki ryżu
trzy średniej wielkości pieczarki
cebula
trzy łyżki groszku konserwowego
starta na grubych oczkach marchewka
kawałek pora
3 łyżki koncentratu pomidorowego
szklanka bulionu
olej
sól, pieprz, mielona ostra papryka

Przygotowanie:
Ryż gotujemy w osolonej wodzie z dodatkiem oleju. Cebulę i pieczarki siekamy i podsmażamy na oleju. Dodajemy marchewkę, pora, a na samym końcu groszek i wszystkie składniki dusimy. Do rondla z warzywami dodajemy ugotowany ryż, koncentrat pomidorowy i bulion. Potrawę gotujemy do wolnym ogniu do odparowania bulionu. Doprawiamy solą, pieprzem i ostrą papryką. Smacznego :)

Wczoraj odwiedziłam Rossmanna. Kupiłam niewiele, bo tylko dwie maseczki oczyszczające z firmy Ziaja i Nivea Lip Butter Vanilla&Macadamia- pachnie wspaniale :)




Pochwalę się Wam jeszcze kilkoma fotkami z ostatniego tygodnia. Zrobiłam je bez bliżej określonego celu, a w rezultacie lądują tutaj :)

Mój pies :)




Drzewa  




Moja ostatnia lektura




Miłego dnia :)

wtorek, 12 lutego 2013

Krem do rąk Joanna Sweet Fantasy

Hej!
Mam dla Was dziś recenzję kremu do rąk Joanna Sweet Fantasy. Kosmetyki z Joanny uwielbiam, ponieważ pięknie pachną i mają dobre działanie, jednakże co do tego kremu o zapachu wanilii mam mieszane uczucia.






Krem kupiłam, ponieważ skusił mnie swoim aromatem. Mój nos mnie jednak zawiódł, ale o tym za chwilę. Krem ma bardzo ładne, poręczne opakowanie. Tubka zawiera 75 g produktu. Konsystencja jest dosyć twarda i zbita, co oceniam na plus, ponieważ odpowiada mi to w kosmetykach do pielęgnacji dłoni. Ponadto szybko się wchłania. Jego dużą zaletą jest także cena - zapłaciłam za niego około 5 zł w Wispolu. Kremik lekko natłuszcza skórę, ale słabo ją nawilża, a więc efekt jest niestety krótkotrwały. Pozostawia także tłusty film. Nie przepadam za jego aromatem - owszem, jest to zapach waniliowy, ale jak dla mnie zbyt intensywny i odrobinę chemiczny. 
Mimo wszystko nie spisuję go jeszcze na straty i postaram się go wykorzystać do końca. Krem oceniam na 3+.



A Wy jakich kremów używacie do pielęgnacji dłoni? :)

Miłego dnia :)

poniedziałek, 11 lutego 2013

Biedronkowe (i nie tylko) zakupy :)

Hej! :)
Jak Wam minął weekend? Ja mam jeszcze ferie. W ciągu ostatniego semestru prawie wszystkie weekendy miałam zajęte. Na szczęście nowy harmonogram zapowiada się o niebo lepiej :D Tradycyjnie w poniedziałek wybrałam się z Mamą do Biedronki (musiałam kupić moje ulubione tortellini z serem). No i przy okazji zerknęłam na aktualne promocje kosmetyczne. Nie obkupiłam się tym razem, ale może to i lepiej? :) 




Kupiłam płyn dwufazowy do demakijażu oczu z Bielendy, dwa pudry do kąpieli (owoce egzotyczne oraz białe kwiaty i magnolia), a także maseczkę nawilżającą z Lirene. 

W normalnym sklepie z ubraniami dorwałam też czapkę z pomponem (od dawna mi się taka marzyła) oraz kolorowe skarpetki. 



Bardzo się cieszę, że tym razem nie wykupiłam całego stoiska kosmetycznego w Biedronce :) Niestety promocja wciąż trwa, więc znając życie w najbliższym czasie na pewno tam powrócę :D

Miłego dnia :)

sobota, 9 lutego 2013

TAG: Wirtualny spacer :)

Hej, hej :)
Jakiż cza temu zostałam nominowana do TAG-u "Wirtualny spacer". Otagowała mnie
 Zasady:
"...TAG, ... polega na tym, żeby każdy chętny (albo wytypowany przeze mnie) odszukał w Google Maps miejsca, które są dla niego ważne, które mu się podobają, gdzie był lub chciałby pojechać, a następnie zrobił screena i podzielił się tymi widokami na swoim blogu. Po wykonaniu tego piszemy kto nas otagował (podajemy adres bloga) i wybieramy kolejne 10 osób, które typujemy do zabawy."

A więc zaczynamy!

1. Włochy - ojczyzna spaghetti, czerwonych ferrari i opalonych brunetów :) We Włoszech byłam do tej pory trzy razy i mam nadzieję, że jeszcze tam zawitam. 



Na powyższym zdjęciu jezioro Iseo w Lombardii. Mieszkałam w jego okolicach. 


Moim "włoskim" marzeniem jest jednak Toskania i jej stolica - Florencja. Miasto artystów. 

2. Bornholm - ciągnie mnie tam z bliżej nieokreślonych względów :D Wiele czytałam na temat tej duńskiej wyspy i jej niezaprzeczalnego uroku. Podoba mi się zwłaszcza jej architektura i bliskość morza.






3. Rumunia - sama nie wiem skąd wzięła się u mnie fascynacja tym krajem. Być może dlatego, że jest to kraina tajemnicza, pełna legend. Z cała pewnością chciałabym wybrać się kiedyś w odwiedziny do hrabiego Draculi w jego zamku w Transylwanii i zwiedzić Karpaty Wschodnie :D






4. Beskid Niski - jest to moje ulubione miejsce wypadowe w Polsce. Być może dlatego, że mieszkam w bezpośrednim sąsiedztwie Beskidu Niskiego i zdarzało mi się włóczyć dzikimi szlakami Magurskiego Parku Narodowego. Wędrówkę beskidzkimi ścieżkami polecam każdemu - nie tylko dlatego, że ruch to zdrowie, ale także ze względu na niezwykły urok małych wiosek, których nie oszczędzała historia. Łemkowskie chyże, drewniane cerkiewki, krzyże ustawione na rozstaju dróg są dopełnieniem klimatu tych terenów, gdzie czas jakby się zatrzymał. 







Powyższe zdjęcia pochodzą ze strony Google Maps

Ze względu na to, że nie mogę się zdecydować na konkretne osoby, taguję wszystkie moje Czytelniczki i Obserwatorki :) Ciekawa jestem jakie są Wasze wspomnienia i marzenia związane z podróżami :)

Miłego wieczoru :)


piątek, 8 lutego 2013

100 Obserwatorów i wygrana w rozdaniu :)

Hej :)
Wczoraj grono mich Obserwatorów przekroczyło magiczną liczbę 100 :) Zakładając bloga nie spodziewałam się, że ktoś będzie tutaj w ogóle zaglądał i chciałam go nawet usunąć. Później pojawiły się pierwsze Obserwatorki i wiedziałam juz, że mój wysiłek nie idzie na marne. Dziękuję :) Niedługo w ramach podziękowania urządzę dla Wam małe rozdanie, więc śledźcie uważnie moje posty :)



Ponadto chciałam się Wam pochwalić moją wygraną w rozdaniu u Szuszu. A oto i ona: puder sypki i paletka cieni Mariza :)




Nagroda dotarła do mnie dzisiaj. Jest to moja pierwsza wygrana w rozdaniu i już nie mogę się doczekać testowania moich nowych kosmetyków :)

Miłego dnia!

środa, 6 lutego 2013

To,co kobiety kochają najbardziej, czyli... zakupy :D



Cześć!
Chciałam się Wam pochwalić moimi wczorajszymi sprawunkami. Wydaje mi się, że tym razem zrobiłam przemyślane zakupy. Jedynym nabytkiem spoza listy jest brązowa torba z Reserved, no ale cóż... Nie mogłam jej się oprzeć :D





Co ja takiego tutaj mam?
1. Krem normalizujący do skóry normalnej i mieszanej FlosLek - 13.90 zł (Wispol)
2. Płyn do płukania jamy ustnej Oral B - około 10 zł (Wispol)
3. Nawilżająco-odświeżający żel do mycia twarzy dla cery normalnej i mieszanej Lirene - 14,50 zł (Rossmann)
4. Woda toaletowa Gabriela Sabatini Ocean Sun - 44 zł (promocja w Rossmannie). Przy tym zakupie niestety się zakręciłam, zawiesiłam, itd., no i rezultacie wzięłam tę mniejszą (większy flakonik kosztował niewiele więcej) :/
5. Bambusowy pędzelek do cieni Ecotools - 14,50 zł (promocja w Rossmannie)

Ponadto wspomniana torba. Kupiłam ją w sklepie Reserved w ramach promocji. Jest przede wszystkim pojemna, a więc idealna dla mnie (mam nieziemski bałagan w torebce i zawsze noszę w niej mnóstwo niepotrzebnych rzeczy :)). Kosztowała 60 zł. 




Przypominam, że wciąż możecie oddawać głosy na mojego bloga w konkursie Blog Miesiąca - KLIK (ankieta jest dostępna po prawej stronie - w pasku bocznym). Dziękuję serdecznie wszystkim Osobom, które zagłosowały na mnie :)


Miłego dnia! :)

poniedziałek, 4 lutego 2013

Organizacja notatek

Hej :)
Jak zdążyłyście już zauważyć, lubię porządek. Tyczy się to chyba każdej sfery mojego życia. Staram się mieć każdą rzecz na właściwym miejscu. Potrafię godzinami układać ciuchy w szafie i robić porządki w szufladach. Wiąże się z tym także dbałość o notatki studenckie. Dzisiaj je porządkowałam i wpadłam na pomysł, że pokażę Wam w jaki sposób je sporządzam/przechowuję/organizuję. Co prawda piszę dosyć wolno i nie chce mi się później przepisywać treści wykładów, jednak dbam o to, aby kserówki nie walały mi się po całym pokoju i żeby wszystko było na swoim miejscu. W tym celu niezbędne okazują się:




1. Kołonotatniki - nie przepadam za zwyczajnymi zeszytami. Notuję zazwyczaj w kołonotatnikach, które posiadają tę zaletę, że w każdej chwili można wyrwać kartkę. Ponadto często strony zaznaczone są różnymi kolorami, więc notatki możemy prowadzić w sposób przejrzysty i uporządkowany. W tej chwili dysponuję czterema kołonotatnikami, które nabyłam za niewielkie sumy - dwa moje ulubione, te z Betty Boop, kupiłam w sklepie typu "Wszystko po 2,50" :)




2. Teczka na kserówki - który student nie posiada tony walających się po całym domu kserówek? :) Ja, metodą prób i błędów, ujarzmiłam je za pomocą teczki na dokumenty, którą nabyłam w promocji w Biedronce (dzisiaj ponownie spotkałam te teczki w promocyjnej cenie 10 zł - oczywiście w Biedronce). Teczka posiada naklejki oraz szereg przegródek, dzięki którym możemy uporządkować kserówki "przedmiotowo" :)







3. Kalendarz i kolorowe markery - kalendarz służy mi do zaznaczania spraw najważniejszych (egzaminów :D) oraz do planowania. Markerami oczywiście zakreślam "niezbędne minimum" :D Jestem wzrokowcem, więc tego typu akcesoria ułatwiają mi naukę.




To wszystko jeśli chodzi o moją  "taktykę porządkową" :D Ameryki nie odkryłam, jednak myślę, że tego typu post może być niezłym urozmaiceniem tematyki urodowej.

A w jaki sposób Wy organizujecie swoje notatki? :) 

Miłego dnia :)

niedziela, 3 lutego 2013

Moje kolczyki

Witajcie ponownie!
Od jakiegoś czasu chodził mi po głowie pomysł, aby pokazać Wam moje kolczyki. Na wstępie chciałam zaznaczyć, że nie posiadam "wypasionej" biżuterii. Nie noszę pierścionków, naszyjników, ani bransoletek. Jednak kolczyków mam sporo :D Jest to głównie sztuczna biżuteria, kolorowa i odrobinę zwariowana :) Jak sami widzicie, bardzo lubię kolor czerwony i niebieski :)




Na zdjęciu znajdują się tylko wybrane pary kolczyków. W rzeczywistości mam tego o wiele więcej, jednak nie wszystkie nadają się po prezentacji :D 

A oto moje ulubione:



Uwielbiam te czerwone piórka - niestety trudno jest je dopasować do konkretnego stroju. Co do pozostałych, to nie mam większych problemów z zestawianiem ich z ciuchami. Bardzo często noszę te granatowe, wrobione na szydełku.

A tak "mieszkają" moje kolczyki:


A jak to jest z Waszą biżuterią? Lubicie kolczyki? :) 

Miłego popołudnia :)

Styczniowe denko



Cześć!
Nadeszła pora, abym się pochwaliła moimi styczniowymi zużyciami. 



1. Tonik antybakteryjny Ziaja Nuno - pisałam o nim kilka razy. Należy do moich ulubieńców. Kupię ponownie.
2. Odżywka Isana Połysk Koloru - bardzo dobra odżywka za niewielkie pieniądze. Kupię ponownie.
3. Odżywcze masło do ciała BeBeauty Afryka Spa - ma wiele zalet, a największymi z nich są: piękny zapach i dobre nawilżanie. Niestety dosyć długo się wchłania. Kupię ponownie, o ile uda mi się je dopaść w Biedronce :)
4. Płyn micelarny Eveline Hydra Expert 3w1 - bardzo dobry produkt, o którym pisałam tutaj. Kupię ponownie.
5. Serum ziołowo-witaminowe do włosów zniszczonych i wypadających Radical - ma świetne działanie, wzmacnia włosy, ale jak dla mnie jest mało wydajne. Mozliwe, ze kupię ponownie. 
6. Odżywka do włosów z jedwabiem Biosilk - jak dla mnie kompletny bubel. Moje włosy po jego użyciu przetłuszczały się dwa razy szybciej. Trudno jest cokolwiek wycisnąć z tego mało poręcznego opakowania. Nie kupię ponownie. 
7. Krem do rąk i paznokci Ziaja Kozie Mleko - bardzo dobry krem, aczkolwiek denerwuje mnie trochę jego intensywny zapach. Działanie kremu oceniam na 5+. Kupię ponownie.
8. Suplement diety Bio Silica - opakowanie zawiera 30 kapsułek. Dzienna dawka to 2 kapsułki. Cena: około 17 zł. Nie kupię ponownie. Zdecydowanie wolę Belissę, która ma podobne działanie, a jest bardziej wydajna i wystarcza na dłużej.
9. Maseczka  głęboko oczyszczająca z minerałami z Morza Martwego Montagne Jeunesse- jest to całkiem niezły produkt. Oczyszcza i odświeża. Cudów nie czyni, ale nie można mieć wszystkiego. Możliwe, że kupię ponownie.
10. Maseczka Rival de Loop Milch&Honig - efekt był, ale niewielki. Raczej nie kupię ponownie.
11. Próbka kremu nawilżającego na dzień Nivea Visage Q10 - wiadomo, że po jednorazowym zastosowaniu nie da się jednoznacznie stwierdzić, że produkt jest dobry. Bardzo spodobał mi się jego zapach i konsystencja. Być może kiedyś wypróbuję, na razie jednak jestem zadowolona z kremu, którego używam.

A jak tam Wasze styczniowe zużycia? :)

Przypominam, że wciąż możecie głosować na mój blog w konkursie Blog Miesiąca KLIK. Dziękuję Wam serdecznie za każdy oddany na mnie głos :)

Miłego dnia :)